’Damski skafander AVATAR w rozmiarze LL miałam przyjemność testować w czasie prowadzonych przeze mnie kursów AOWD i OWD między innymi na Koparkach w Jaworznie, nurkowałam wtedy w konfiguracji BM. Wspominam tu o fakcie prowadzenia kursów, gdyż jest to sytuacja gdy skupiam się na kursantach, a nie na sobie, a sprzęt jaki mam ma być w 100% dopasowany i niezawodny. Znając jakość produktów SANTI nie miałam żadnych obaw by zabrać na taki wyjazd całkowicie nowy produkt nowej marki należącej do SANTI Group . Skafander AVATAR zdał egzamin. Lekki, miękki, świetnie dopasowujący się i układający na nurku zarówno pod wodą, jak i nad. Bardzo łatwy w zakładaniu i zdejmowaniu. Szybko schnący. Buty bardzo dobrze pasujące do stopy, rzep sprawia, że but się nie przesuwa i nie ma ryzyka, że zsunie się wraz z płetwą a miękkość neoprenu ułatwia zakładanie i zdejmowanie. Proporcje skafandra pasują na mnie. Mimo pewnych „luzów” wynikających z standardowego rozmiaru dzięki miękkości materiału skafander bardzo dobrze przylega do ciała i powietrze w nim nie pływa. Ta lekkość jest też nieoceniona przy nurkowaniach w lecie gdy mamy duże różnice w temperaturze powietrza i wody przy dnie. Nie czułam gorąca. A łatwość zakładania i zdejmowania właśnie w gorące dni ma dla mnie bardzo duże znaczenie. Kolejne moje nurkowanie w skafandrze Avatar odbyło się nad Jeziorem Piaseczno w bazie Nurkowej Ranczo. To była już rekreacja, ze znajomymi, konfiguracja SM. I tu tez Avatar spisał się na medal. Patka dobrze chroni suwak, kieszenie są bez problemu dostępne, a ich wielkość całkowicie wystarczająca aby zapakować maskę, wetnotes, szpulkę, bojkę i jeszcze rękawiczki zapasowe. Buty mają wystarczająco twardą podeszwę, aby komfortowo w nich chodzić nawet po kamieniach, a jest tam kawałek do przejścia z bazy nad wodę. Reasumując Avatar zachwyca wygodą i komfortem użytkowania. Łączy w sobie zalety suchego skafandra i pianki neoprenowej. Dzięki tym cechom stał się najbardziej uniwersalnym z skafandrów jakie mam. Sprawdza się zarówno w czasie różnego rodzaju nurkowań czy to w rzekach, jeziorach czy na Bałtyku, jak i w czasie szkoleń.’